Z poszarpaną dłonią odwieziony został do szpitala - poinformował Jacek Deptuś z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Ireneusz Ch. tuż po północy, na ulicy w Lubartowie, odpalił petardę, ale jej nie odrzucił. Eksplodowała mu w ręku. - Dłoń mężczyzny została mocno poszarpana. Lekarze pozszywali ją, uratowali kciuk, palec wskazujący i mały. Nie wiadomo jeszcze, na ile będzie sprawna - powiedział Deptuś. To najpoważniejszy wypadek odnotowany przez policję podczas sylwestrowych zabaw na Lubelszczyźnie.