Grupa fotograficzna Fotoquortet także składa się z trzech członków, a do pełnego kwartetu zapraszają czwartego, znanego fotografika. 24 października grupa ta zagościła w Zamościu. Tradycyjnie, o godzinie 14 prezes ZTF Stanisław Orłowski otworzył wystawę fotografii Grupy Twórczej "Fotoquortet", pt. "Pasma". Pomimo nie najlepszej pogody frekwencja podczas otwarcia była zaskakująco wysoka, przez moment - mając w pamięci większość wernisaży - podejrzewałem, iż autorzy przywieźli zwiedzających ze sobą. Co prawda, okazało się, iż grupę reprezentuje tylko jeden z autorów, ale za to uczuciowo mocno związany z Zamościem i znany w środowisku Andrzej Borowiec. Coś jednak prawdziwego było w mojej pierwszej myśli ponieważ wraz z Andrzejem na wernisaż przybyli inni fotografowie przebywający właśnie na wspólnym plenerze na Roztoczu. Założyciele Fotoquortetu, czyli Tadeusz J. Chmielewski, Andrzej Borowiec i Jarosław Bartoszek do współpracy przy swoim pierwszym projekcie - który właśnie mamy okazję oglądać w Ratuszu - zaprosili Mieczysława Wielomskiego, członka Związku Polskich Artystów Fotografików. Jak zdradził nam Andrzej Borowiec, jedyny obecny na otwarciu wystawy członek Grupy, za tematy projektów odpowiedzialny jest najstarszy i najbardziej utytułowany artysta, czyli Tadeusz Chmielewski. To właśnie Chmielewski jest "mózgiem, odpowiedzialnym za stronę artystyczną". Jak on sam i pozostali fotografowie zinterpretowali pasma? Choć bezsprzecznie pojawiają się one na wszystkich fotografiach to podejście do tematu jest bardzo różne. Oglądać więc możemy niejednolite pasma zarówno pod względem formy jak i treści. Proste, równoległe czy też skośne narysowane na polach uprawami i ich kolorami, oraz krzywe, falowane czy wręcz górzyste stworzone nierównym krajobrazem. Te głównie zaprezentował nam Tadeusz Chmielewski, ale i w części swoich zdjęć Jarosław Bartoszek, który pokazał nam także pasma widziane w mieście. Podobnie, choć z dużo większą dawką obróbki i manipulacji cyfrowej wprowadzającej nas w nierealny świat miasta zaprezentował pasma Mieczysław Wielomski. Andrzej Borowiec, z kolei przedstawił wręcz abstrakcyjne formy sfotografowane w nadmorskim krajobrazie. Nie sposób nie zauważyć bardzo dużej ingerencji cyfrowej w większość obrazów i nie da ukryć się, że obróbka komputerowa odgrywa dużą rolę w twórczości grupy. Ponieważ miałem przyjemność widzieć Pasma już wcześniej w Kazimierzu Dolnym, obejrzałem je po raz drugi z prawdziwą przyjemnością i przyznam się, że naprawdę ucieszyłem się na wieść iż bieżącą wystawą będzie ekspozycja Fotoquortetu. Szczerze zachęcam wszystkich do odwiedzenia galerii w Ratuszu w najbliższych paru tygodniach. Tymczasem właśnie w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą, w Galerii Muzeum Nadwiślańskiego przy ulicy Puławskiej 54 oglądać możemy drugi projekt grupy, zatytułowany "Cztery Strony Krajobrazu". Przy tym przedsięwzięciu zaproszonym gościem jest jeden z najwybitniejszych polskich pejzażystów Paweł Pierściński. Mamy ogromną nadzieję, że ta wystawa również zagości w Ratuszu, o co właśnie apeluje - mam nadzieję, że nie tylko w swoim imieniu - przede wszystkim do artystów z Fotoquortetu i do prezesa Orłowskiego. Wojciech Kapuściński