- Policjanci rozpoczęli cykl spotkań z uczniami szkół podstawowych powiatu puławskiego. Chcemy przed wakacjami spotkać się z jak największą liczbą dzieci - powiedział rzecznik puławskiej komendy policji Marcin Koper. Policjanci przygotowali slajdy i filmy, przy pomocy których pokazują i tłumaczą, czym są niewybuchy i jakim grożą niebezpieczeństwem. Uczą, jak postępować w przypadku znalezienia takiego niewypału i kogo o nim powiadomić. Na terenie powiatu puławskiego, zwłaszcza w gminach na Wisłą wciąż jeszcze znajdywane są różne niewybuchy z okresu II wojny światowej. - Policyjni pirotechnicy wyjeżdżają kilkadziesiąt razy rocznie do tego typu znalezisk. Najwięcej odnajdywanych jest w okolicach Janowca, Końskowoli, Gołębia. Najczęściej wykopywane są podczas prac polowych, w ogrodach, podczas wykopów budowlanych, a także znajdują je w lesie grzybiarze - powiedział Koper. Przygotowane przez policjantów spotkania z dziećmi mają związek z tragicznym wypadkiem, do którego doszło w marcu w Końskowoli. W wyniku eksplozji na polu zginął 10-letni chłopiec, w szpitalu zmarła także jego 9-letnia ciężko ranna siostra. Prokurator Rejonowy w Puławach Dariusz Lenard powiedział, że analizy pobranych z miejsca zdarzenia śladów i odłamków wykazały że materiał, który eksplodował, to najprawdopodobniej pozostałości z okresu II wojny światowej. - Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone - dodał. Policja przypomina, że w razie znalezienia niewypału nie wolno go ruszać, ani przenosić i należy jak najszybciej powiadomić o znalezisku policję.