- Tutaj dokonano mordu na mężczyznach, kobietach, dzieciach dlatego, że ktoś uznał, że byli gorsi i nie mieli prawa do życia. Nasza obecność tutaj to nie tylko wyraz pamięci, ale też zobowiązanie, że razem współpracując uczynimy wszystko, aby podobne zbrodnie nigdy więcej już się nie wydarzyły - powiedział inicjator budowy pomnika, prezes dęblińskiego oddziału Stowarzyszenia Romów w Polsce, Tadeusz Winczewski. Jak dodał, historia Romów jest w Polsce mało znana, dlatego tak ważnym jest dla tej społeczności upamiętnienie pomordowanych jej członków. Pomnik ustawiony na terenie dawnego lotniska, gdzie hitlerowcy w czasie okupacji - według relacji świadków - rozstrzelali romski tabor. Głównym elementem pomnika jest krzyż, zbudowany z kamieni, przypominający wybrukowaną drogę. Pod krzyżem umieszczono koło z wozu - symbol zaczerpnięty z romskiej flagi. Na położonym obok głazie widnieje napis w języku polskim i romskim: "W tym miejscu niemieccy oprawcy dokonali zbiorowych egzekucji na Romach. Zginęli oni - mężczyźni, kobiety i dzieci - tylko dlatego, że urodzili się Romami". Dokładne daty egzekucji na dawnym lotnisku, jak też liczba ofiar - są trudne do ustalenia. Według danych opublikowanych przez Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich, w latach 1941-1943 doszło tu do dwóch egzekucji Romów i w obu łącznie zginęło 41 osób - mężczyzn, kobiet i dzieci. Według relacji świadków zamordowano znacznie więcej ludzi, liczba ofiar może sięgać ok. 150. Byli to ludzie wykorzystywani do niewolniczej pracy przy budowie lotniska. Wśród rozstrzelanych Romów byli członkowie taboru, w większości artyści - muzycy, śpiewacy - których oskarżono o kradzieże ryb z pobliskiego stawu. Hitlerowcy zmusili ich do wykopania dołu w ziemi i rozstrzelali. - Było to kilkanaście furmanek. Liczba osób około 100. Rok 1942. Tutaj dokonano na nich holokaustu - powiedział Czesław Kłak, który o egzekucji Romów dowiedział się z relacji swojego ojca. W uroczystości odsłonięcia pomnika, oprócz Romów, uczestniczyli przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP, kancelarii premiera, ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji, ambasady Niemiec i Austrii, władz lokalnych, młodzież. Uroczystość poprzedziła msza święta, której przewodniczył lubelski biskup pomocniczy Józef Wróbel. Podczas II wojny światowej naziści wymordowali w Europie około pół miliona osób narodowości romskiej. Liczba ofiar nie jest dokładnie znana - Romowie ginęli w hitlerowskich obozach koncentracyjnych w okupowanej Polsce i Niemczech. Mordowani byli także podczas swoich wędrówek m.in. w lasach, na polach. Dotychczas potwierdzono, że na zajętych przez Niemców terenach polskich miało miejsce około 200 egzekucji na Romach. Wspólnota romska na Lubelszczyźnie liczy ok. trzech tysięcy osób, w całej Polsce mieszka ok. 30 tys. Romów.