Na pewno nie ja jeden miałem wrażenie - po stawieniu się punktualnie o 16 - że festiwal będzie wielką porazką. Jak się jednak okazało nie taki koncert żałosny jak jego początki. Po godzinnej "obsuwie" i wysłuchaniu "koncertu" strojeń prowadzący Tomasz Malicki nadzwyczaj sprawnie i profesjonalnie zadbał o to, aby całość nabrała blasku. Tak też się stało. Puste ławeczki zapełniły się fanami, a grobowa atmosfera w mgnieniu oka zamieniła się w dobrą zabawę z ekipami na scenie. Do tego dobre nagłośnienie, oświetlenie cóż można chcieć więcej? Oczywiście nie zabrakło także sympatyków z Zamościa, którzy licznie zjawili się na miejscu dopingując obydwie zamojskie kapele. Oto komentarz jednego z nich: "Podobała mi się luźna atmosfera i energiczna muzyka - nie podobało mi się że koncert trwał tak krótko... Myślę, że takich imprez powinno być więcej, bo nowe, wschodzące zespoły mogą się promować i można się fajnie pobawić przy tym, czyli obustronne korzyści" - powiedział Paweł. Przegląd rozpoczęła Czarna Mamba, która zaprezentowała się z repertuarem z pogranicza ska i reggae. Oprócz lubelskiej Czarnej Mamby zagrało jeszcze 6 spośród 7 zakwalifikowanych do konkursu zespołów - Kiełbasa z dymem na wodzie (rock-funk, Zamość), Into the Labirynth (metal, Biłgoraj), Koszałek Odpadek (punk, Paary), Misunderstanding (rock/reggae, Zamość), Teren Prywatny (punk, Lublin), oraz No Problem (nu grunge, Międzyrzecz Podlaski). Jak się okazało z udziału w konkursie zrezygnował zespół Lustro (rock, Radom). Jak to zwykle na koncertach bywa, musiało minąć trochę czasu zanim publiczność poczuła klimat i zaczęła harce pod sceną. Dopiero punkowy Koszałek Odpadek potrafił rozbudzić publikę i wciągnąć ją do zabawy. Zwycięzcą głosująca publiczność obrała zespół Koszałek Odpadek, drugie miejsce przypadło zamojskiej formacji rockowej Misunderstanding. W kategoriach dodatkowych najwięcej laurów zdobyli muzycy obu zespołów zamojskich - Kiełbasa z dymem na wodzie oraz Misunderstanding i zwycięskiego zespołu - Koszałek Odpadek. Najlepszym basistą został Maciej Konstantynowicz (Kiełbasa z dymem na wodzie), najlepszym gitarzystą - Karol Sowiński (Kiełbasa z dymem na wodzie), najlepszym perkusistą - bębniarz Koszałka Odpadka. Zespołem o najlepszej energii koncertowej wybrano Koszałka Odpadka, wokalistą festiwalu został Tomek "Max" Madeja (Misunderstanding) natomiast "tekściarzem" jego kolega z zespołu Grzegorz "Gregi" Ziarkiewicz. Pozostałością po przeglądzie będzie wydawnictwo muzyczne - płyta z udziałem kapel biorących udział w konkursie. Wśród wszystkich głosujących rozlosowano 10 festiwalowych krążków. Oto co o Przeglądzie powiedziały zamojskie ekipy: Kiełbasa z dymem na wodzie: "Dobra impreza, fajnie było zagrać w tak doborowym towarzystwie. Organizacja na poziomie, dobre nagłośnienie i konkretni ludzie za gałami. Pogoda i publika na piątkę. Wyróżnień się nie spodziewaliśmy, serdecznie dziękujemy wszystkim przybyłym i gratulujemy wygranym. Kiełbasa z Wami!". Misunderstanding: "Impreza ogólnie bardzo fajna, publika (...). Organizatorom należy podziękować za włożony trud i wysiłek. Kapela, która wygrała to bardzo sympatyczne chłopaki (no i dziewczyna) - mile się nam z nimi współpracowało. Ponadto podobały się nam ekipy z Biłgoraja, Lublina oraz Międzyrzecza - szkoda, że im nie wyszło. Mamy tylko nadzieję, że taka impreza odbędzie się także za rok i będzie cieszyć się dużym powodzeniem - chętnie się zjawimy". Zespół zagrał w składzie Tomasz Madeja (wokal), Grzegorz Ziarkiewicz (gitara, wokal), Piotr Świrski (bas), Krzysztof Leśniak (perkusja) Organizatorzy festiwalu: Stowarzyszenie Czajnia oraz Stowarzyszenie Rozwoju Regionalnego Niwa. Festiwal wspierał medialnie portal Zamość onLine. Maciej Chmura