Do Lublina przybędzie prezydent Lech Kaczyński, a także - jak powiedziała rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Beata Górka - prezydenci Litwy Valdas Adamkus i Ukrainy Wiktor Juszczenko oraz były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi Stanisław Szuszkiewicz. Otrzymają oni tego dnia doktoraty honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. KUL przyznał te wyróżnienia także prezydentowi Estonii Toomasowi Ilvesowi oraz prezydentowi Łotwy Valdisowi Zatlersowi, ale już wiadomo, że nie będą oni mogli przyjechać 1 lipca do Lublina. Nadając swoje najwyższe godności przedstawicielom narodów dawnej Rzeczypospolitej KUL chce dać wyraz pamięci i wdzięczności za wieki wspólnej historii oraz przekazać znak pokoju i solidarności, aby razem budować też wspólną przyszłość. Mówi o tym specjalne oświadczenie rektora i senatu KUL wydane z okazji obchodów rocznicy. Na Placu Litewskim w centrum miasta, gdzie 440 lata temu czasie sejmu lubelskiego obozowała szlachta litewska, odbędzie się widowisko historyczne, podczas którego zaplanowano pokazy dawnej artylerii, musztry piechoty, fechtunku szablami, tresury ptaków drapieżnych. Zainscenizowany będzie akt podpisania Unii Lubelskiej. Prezydent Lech Kaczyński i goście złożą kwiaty przed pomnikiem Unii Lubelskiej, który znajduje się przy Placu Litewskim. Następnie z orszakiem rycerzy, szlachty, kuglarzy, sztukmistrzów fanfarzystów, wozów kupieckich przejdą na lubelski Zamek. Tam zwiedzą m.in. unikalną kaplicę Świętej Trójcy, której gotyckie mury ozdobione są bizantyjsko-ruskimi freskami. Obchody trwają w Lublinie od 1 maja, zainaugurowała je plenerowa inscenizacja na Placu Litewskim "Strasznego Dworu" Stanisława Moniuszki. W lubelskim oddziale Narodowego Banku Polskiego czynna jest wystawa monet polskich i litewskich od czasu Unii Lubelskiej po współczesność. W muzeum na Zamku można oglądać wystawę malarstwa, grafiki i rysunku prezentującą Lublin od I Rzeczypospolitej po okres międzywojenny. Wybite też zostały pamiątkowe monety - unidukaty. Z okazji rocznicy podpisania Unii Lubelskiej w Lublinie obradowało Zgromadzenie Parlamentarne Sejmu i Senatu RP, Sejmu Republiki Litewskiej oraz Rady Najwyższej Ukrainy. Informacje o nadaniu doktoratu h.c. KUL prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Juszczence wywołały protesty organizacji kresowych. Ich członkowie w liście otwartym napisali m.in., że Juszczenko daje wyraz "sympatiom wobec ukraińskiego ruchu szowinistycznego spod znaku OUN-UPA" i dlatego nie zasługuje na to wyróżnienie. Prorektor KUL prof. Józef Fert na konferencji prasowej poświęconej obchodom rocznicy podpisania Unii Lubelskiej podkreślił, że prezydent Juszczenko jest gościem Rzeczpospolitej i prezydenta RP. - Bolą mnie te same rany, co ludzi, którzy opuścili tamte strony, ale rozdrapywanie ran nie służy temu, co się nazywa pokojem - powiedział Fert. Unia Lubelska została zawarta w Lublinie 1 lipca 1569 r. Połączyła Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie w jedno państwo nazywane potem w historiografii Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Unia przewidywała, że państwo będzie mieć jednego władcę wybieranego wspólnie w wolnej elekcji i wspólny Sejm. Ponadto oba kraje zobowiązały się do wspólnej polityki obronnej i zagranicznej, wspólna też była waluta. Zachowano odrębne języki urzędowe, skarb i sądownictwo. Oba kraje miały też swoje odrębne wojsko, urzędy centralne oraz tytuły i dostojeństwa, choć z takim samym zakresem kompetencji. O trwałości unii stanowiły m.in. tolerancja narodowościowa i wyznaniowa. Mimo różnych trudności Unia Lubelska przetrwała do XVIII wieku, do uchwalenia Konstytucji 3 maja, która wprowadzała jednolite państwo. Potem nastąpiły rozbiory.