"Dziennik pisany później" to esej podróżny - o tym co było, ale jakby trwało wciąż - choć skupiony na codzienności i zwyczajności. Jak zawsze u Stasiuka - pełen niebanalnych spostrzeżeń. Autor zabiera czytelnika w kolejną podróż po krajach bałkańskich - Albanii, Serbii, Bośni i Hercegowinie, Macedonii. "Jadąc przez Banja Lukę, rozmyślałem o niej. Wśród, ruin, grobów i pól minowych. Rozmyślałem o tym, jak leży na wznak między Wschodem a Zachodem. Leniwa i senna. W tych nieśmiertelnych brzózkach. Na piachu. Dłubie w nosie, kręci kulki i marzy o własnym losie..." - fragment "Dziennika pisanego później". HZ