Nie żyje Piotr Łachno. Był wieloletnim szefem schroniska w Zamościu

Piotr Łachno zmarł w środę 17 kwietnia. Miał 61 lat. Przez 27 lat był szefem schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Jego śmierć wywołała ogromne poruszenie.

"Jestem zdruzgotany. Trudno mi pozbierać dziś myśli po informacji o nagłej śmierci mojego przyjaciela - Piotra Łachno - wieloletniego szefa schroniska dla zwierząt w Zamościu. W poniedziałek jeszcze rozmawialiśmy" - napisał w środę w mediach społecznościowych Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa.

"Piotr był wspaniałym człowiekiem o wielkim sercu, zawsze skory do pomocy, szukający rozwiązań. Zakochany w swojej żonie Lidce bez pamięci. Motocyklista, integrował motocyklową brać Zamościa. Pracoholik tak jak ja - zawsze odbierał telefon. Nie umiem na razie poukładać myśli" - dodał.

Prezydent Zamościa zaoferował wsparcie dla bliskich zmarłego. "Piotruś dziękuję za to, że miałem szczęście Cię poznać" - zaznaczył.

"Był nie tylko ukochanym członkiem naszej społeczności, ale także prawdziwym społecznikiem i miłośnikiem zwierząt. Pamiętajmy o nim jako o człowieku, który poświęcił wiele czasu i serca, aby poprawić los naszych mniejszych braci" - przekazało Zamojskie Stowarzyszenie Samorządowe. 

Po niespodziewanej śmierci Piotra Łachno wpis pojawił się również na profilu ZOO w Zamościu "Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera". "Był jednym z inicjatorów utworzenia Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Zamościu i osobą, która miała ogromny wpływ na samo jego powstanie. Kierował schroniskiem przez 27 lat" - napisano.

"Nie znamy nikogo, kto byłby tak oddany swojej pracy. Dla Piotra nigdy nie było 'nieodpowiedniej pory', 'nieodpowiedniego dnia', 'nieodpowiedniej godziny' czy 'nieodpowiedniej chwili'. Był zawsze w pełni dyspozycyjny i odpowiedzialny. Trudno jest nam sobie wyobrazić, jak nasze schronisko będzie funkcjonowało bez niego" - zaznaczono.

"W imieniu wszystkich wolontariuszy dziękuję za każde dobre słowo, żarty skracające dystans, czas poświęcony na szkolenia i obecność, gdy o nią prosiliśmy. Będziemy musieli nauczyć się żyć bez Ciebie kierowniku" - przekazała Lidia Wikiera, przewodnicząca wolontariatu w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Zamościu.

Piotr Łachno przez lata był członkiem Zamojskiej Grupy Motocyklowej. Jak podała grupa, msza pogrzebowa odbędzie się w sobotę 20 kwietnia w Kościele w Sitańcu o godz. 12, po czym urna w asyście motocykli zostanie przewieziona na Cmentarz Komunalny w Zamościu.

Na profilu Zamojskiej Grupy Motocyklowej zamieszczono również prośbę syna Piotra Łachno Michała. "Przyjaciele Motocyklistki i Motocykliści zwracam się do wszystkich z ogromną prośbą, aby w ostatniej drodze mojego ojca, waszego przyjaciela Piotra każdy, kto może przyjechał swoją maszyną. Za te wszystkie organizowane wspólnie z nim akcje należy mu się ostatnia wielka asysta" - zaapelował.

"Pogoda może nie dopisać, ale jeździliśmy w zimie, w śniegu  w deszczu, więc to nie powinna być przeszkoda. Pamiętam, jak kupił pierwszy motocykl i obmyślaliśmy plan jak to w domu powiedzieć, zaliczaliśmy "gleby", to do niego pierwszego dzwoniliśmy i zawsze był. Proszę was, dajmy czadu w jego ostatniej drodze" - dodał.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!