Już jedna z pierwszych akcji Tomasovii przyniosła im prowadzenie. W 2 min. Piotr Gozdek wpisał się na listę strzelców. Trzy minuty później Hetmanowi udało się doprowadzić do remisu. Akcję drużyny skutecznie zakończył Kamil Sawa. Szans na podwyższenie wyniku nie potrafili wykorzystać dwukrotnie Marek Fundakowski oraz Przemek Kita. Szczególnie szkoda akcji z 24 minuty tego ostatniego. Zamojski pomocnik przedarł się do linii końcowej boiska, podciągnął wzdłuż niej i zagrał w kierunku bramki. Żaden z trzech będących na polu karnym zamojskich zawodników nie zdołał sięgnąć lecącej wzdłuż bramki piłki i skierować jej do siatki. W odpowiedzi Tomasovia przeprowadziła szybką kontrę. Prostopadłe podanie dostał Gozdek i w sytuacji sam na sam z Markiem Baranowskim nie dał mu szans. W drugiej połowie Hetman próbował zmienić niekorzystny wynik jednak nieliczne strzały na bramkę były mało skuteczne. Skuteczniejsza okazał się być Tomasovia. Jeden z jej kontrataków zakończył się - po faulu Mateusza Prusa - rzutem karnym. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Tomasz Ciećko. Wynik do końca nie uległ już zmianie. W przekroju całego spotkania można powiedzieć, że wygrała drużyna, której bardziej na tym zależało. Tomasovia potraktowała to spotkanie bardzo prestiżowo. Zawodnicy grali twardo z pełnym zaangażowaniem. Tego natomiast nie można powiedzieć o podopiecznych Andrzeja Orzeszka. Zawodnicy odczuwali jeszcze trudy czwartkowego spotkania, w którym zagrali na maxa. Być może dodatkowo deprymująco podziałało na nich pojawienie się długo oczekiwanego trenera. Najważniejsze, że zamojski szkoleniowiec mógł w końcu poznać możliwości poszczególnych zawodników, wady i zalety ich gry. Wady będzie trzeba szybko wyeliminować, a zalety uwypuklać tak, by z tymi zawodnikami zdobywać ligowe punkty. Jeśli zimowa pogoda utrzyma się kilka dni najprawdopodobniej rozpoczęcie rundy wiosennej zostanie przełożone. Wówczas trener dostanie dodatkowych kilka dni na pracę z drużyną oraz lepsze poznanie. Spodziewać się też będzie można dodatkowego spotkania sparingowego. Hetman - Tomasovia 1 : 3 (1:2) Bramki: K.Sawa - Gozdek 2, Ciećko Hetman: Baranowski (46 Prus) - Rożej (65 Staszewski), Sękowski, Grunt, Kaczmarek (75 Sowa) - K. Sawa (46 S. Sawa), Kiema (46 Litwiniuk), Kita, Margol, Radulj (60 Hałas) - Fundakowski wald