Włodawscy policjanci pełniący służbę na Jeziorze Białym w Okunince około 11 wypatrzyli na wodzie wywróconą łódź. Po dopłynięciu do wywróconej do jednostki zauważyli w wodzie dwóch mężczyzn kurczowo trzymających się steru. Policjanci zabrali żeglarzy na pokład swojej łodzi i bezpiecznie przetransportowali na brzeg. Żeglarzami okazali się dwaj mieszkańcy Kielc, z których jeden posiadał patent żeglarza, a jako powód wypadku podali nagły i silny powiew wiatru, który spowodował wywrócenie się łodzi. Obaj poszkodowani byli trzeźwi i poza wyczerpaniem oraz przeżytym stresem nie doznali żadnych obrażeń ciała. To nie pierwsza sytuacja, w której policjanci patrolujący jezioro zapobiegli nieszczęściu na wodzie. W minioną niedzielę mundurowi wypatrzyli na jeziorze człowieka w odległości około 300 metrów od brzegu. Podejrzewając najgorsze, podpłynęli do pływaka. Wtedy okazało się, że mężczyzna był tak wyczerpany, że ledwo utrzymywał się na wodzie. Natychmiast wyłowili mieszkańca Stalowej Woli z wody i bezpiecznie przetransportowali na brzeg. Mężczyzna był trzeźwy. Dziękując za pomoc policjantom, mówił że nie dopłynąłby o własnych siłach do brzegu. Policjanci przypominają, że bezpieczeństwo nad wodą zależy przede wszystkim od nas samych. Wypożyczając sprzęt pływający pamiętajmy o założeniu kapoków. Nie wypływajmy na głęboką wodę, jeśli wypoczywamy sami, tym bardziej, jeśli w pobliżu nie ma ratownika. Kiedy zauważymy osobę tonącą, należy wezwać pomoc i starć się na miarę własnych możliwości pomóc poszkodowanym. Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić do wody pod wpływem alkoholu, nadmiernie rozgrzani słońcem, czy też skakać na "główkę" do zbiornika o płytkim lub niezbadanym dnie.