Oficjalnie w komunikatach PGE nazywa tę operację "Optymalizacją pracy regionów", która ma nastąpić w ciągu najbliższych dwóch lat. Planowane zmiany organizacyjne spowodują likwidację rejonów energetycznych w takich np. miastach woj. lubelskiego jak Kraśnik, Janów Lubelski, Radzyń Podlaski i Lubartów, Hrubieszów, Biłgoraj i Łuków. Likwidacja dotknie też inne województwa ściany wschodniej np. podkarpackie. W związku z tym rozpoczęły się akcje protestacyjne związkowców. Protestują też sejmiki samorządowe. Zdaniem cytowanych przez gazetę przedstawicieli PGE, proponowana reorganizacja nie spowoduje likwidacji, a tylko zmianę statusu niektórych jednostek organizacyjnych. Obsługa techniczna ma być realizowana przez dotychczasowych pracowników, których umowy o prace nie są zagrożone. Więcej w "Naszym Dzienniku".