Wyruszając z miejsca wypadowego, które mieściło się w Woli Wielkiej w podgrupach Robert Bijas, Michał Fandysz, Marek Jawor, Kinga Kierepka, Wojciech Kapuściński, Piotr Łosiewicz, Mariusz Olszowski, Stanisław Orłowski, Robert Pińkowicz oraz Jarosław Zięba przez trzy dni fotografowaliśmy okolice Narola. Pogoda dopisała, albowiem było słonecznie, miejscami pojawiało się niewielkie zachmurzenie, popadał wiosenny deszczyk, podziwiać mogliśmy piękny wschód i chyba jeszcze piękniejszy zachód słońca - a to wszystko przez obiektywy naszych aparatów, od czasu do czasu w naszym zdaniem najlepszych momentach naciskając spust migawki. Owocem tych polowań jest poplenerowa wystawa, pt. Narol i Okolice, którą w styczniu mogli zobaczyć mieszkańcy Narola, a od 6 marca możemy oglądać ją, niezmiennie w Galerii, w Ratuszu. Bieżąca ekspozycja dostępna będzie do końca marca. Jeżeli nie mogą Państwo doczekać się wiosny, powinni niezwłocznie udać się do Galerii, ponieważ tam wiosna pełną parą. Na zaprezentowanych fotografiach oglądać możemy między innymi niemało elementów sakralnych, których na tych terenach jest wiele, architekturę - pałacową, i nie tylko, podziwiać możemy przyrodę i piękno roztoczańskiego krajobrazu. Między innymi poranne mgły po wspomnianym wcześniej wschodzie słońca. Myślę, że 10 autorów sprawia, że jest bardzo wiele wizji i podejść do fotografowania, tak więc na pewno każdy zwiedzający znajdzie coś dla siebie. Mnie jednak najbardziej - i piszę to absolutnie szczerze i z pełną świadomością, w końcu znam wszystkich autorów prac - podobają się fotografie Jarosława Zięby, Piotra Łosiewicza, Kingi Kierepki i Stanisława Orłowskiego. Zaznaczam, że ten wybór jest tylko moją subiektywną oceną, a wszystkich oglądających wystawę zachęcam do wybrania swoich ulubionych zdjęć. Macie jeszcze na to Państwo ponad trzy tygodnie, a zatem zapraszam! Wojciech Kapuściński