Po fiasku rozmów z właścicielami Spartakusa Szarowola w sprawie zasilenia Hetmana zawodnikami tego klubu, okazało się, że zamojski drugoligowiec nie jest w stanie wystawić kadry spełniającej wymogi ligi. Hetman w chwili obecnej dysponuje jedynie czternastoma zawodnikami (ważne kontrakty), którzy ze sobą nie trenowali w przerwie zimowej. Co gorsza, duża większość tych zawodników dotychczas nie grała na drugoligowych boiskach lub jeśli grała to tylko epizody. Wyjątkami w tej wyliczance są Kycko, Demusiak, Sowa i Sawa. Czynione w ostatnich dniach poszukiwania zawodników, którzy mogliby wzmocnić kadrę a jednocześnie spełniają warunki transferowe obowiązujące po zamknięciu okienka, spełzły na niczym. Do tego wszystkiego doszło odebranie Hetmanowi przez PZPN licencji na grę w II lidze. Owszem, klubowi przysługuje prawo odwołania od tej decyzji, ale z niego nie skorzysta. Tak na poniedziałkowym zebraniu zarządu klubu postanowili jego członkowie. Nawet jeśli udałoby się jakimś cudem otrzymać licencję (spłata zaległości wobec US i ZUS i ugody z wierzycielami), to i tak z powodu braków kadrowych przystąpienie do rozgrywek byłoby wielkim nieporozumieniem. - Odwołanie do PZPN w sprawie licencji nie ma sensu. Nie będzie nowych zawodników, a ci którymi dysponujemy nie są w stanie podołać trudom II ligi - mówi wiceprezes Hetmana Zbigniew Pająk. Hetman nie przystąpi do rozgrywek ze względu na odebranie licencji, a nie dlatego, że się sam wycofał. To jest dość ważne, bowiem w takim przypadku, w przyszłym sezonie, będzie mógł wznowić rozgrywki jeden poziom niżej, czyli w III lidze. W przypadku wycofania się z rozgrywek, spadek następuje o dwa poziomy. Tak więc, jeśli włodarze zamojskiego klubu dobrze wykorzystają "wolne" wiosenne miesiące (sprawy organizacyjne, ugody z wierzycielami i przynajmniej częściowe spłaty zobowiązań) w rundzie jesiennej Hetman wystartuje w rozgrywkach III ligi. Trzon drużyny będą mogli stanowić zawodnicy mający dziś ważne z klubem kontrakty. Oczywiście, ci zawodnicy nie będą mieli wolnego do jesieni. - Zawodnicy zostaną wypożyczeni na rundę wiosenną do klubów, w których zechcą grać. Nikomu nie będziemy robić żadnych problemów - zapowiada Zbigniew Pająk. O strategii na najbliższe miesiące, o planach przygotowań do rundy jesiennej oraz jak spłacić zobowiązania z zeszłych lat będą radzić członkowie stowarzyszenia na drugim tegorocznym walnym. Walne zebranie członków klubu odbędzie się zaraz po Świętach Wielkanocnych, 7 kwietnia (środa). wald