W przededniu 68. rocznicy wybuchu II wojny światowej na zamojskiej Rotundzie mieszkańcy miasta złożyli hołd obrońcom Ojczyzny. Manifestacja patriotyczna rozpoczęła się od ceremoniału wojskowego. Następnie głos zabrał gospodarz miasta, Prezydent Marcin Zamoyski. W krótkim, ale bardzo mocnym w słowach przemówieniu okolicznościowym nawiązał do inicjatywy budowy Centrum Przeciwko Wypędzeniom, której patronuje Erika Steinbach. Przypomniał, że to Polska została napadnięta i Polacy są ofiarami wojny, a nie tak jak to próbuje wmówić Steinbach - ofiarami wojny są niemieccy wysiedleńcy. To Niemcy byli agresorami i teraz po latach próbuje się z nich zrobić poszkodowanych. Po wystąpieniu Prezydenta głos zabrał ks. Biskup Wacław Depo. W kilku słowach nawiązał do sytuacji sprzed 27 lat, do tak zwanych porozumień sierpniowych (porozumienie zawarte przez Komisję Rządową i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, 31 sierpnia 1980 roku w Stoczni Gdańskiej). Powiedział "żeby nigdy więcej Polak nie występował przeciwko Polakowi". Po krótkim przemówieniu Biskup odmówił modlitwę w intencji tych wszystkich, którzy przelali krew w walce o wolność Polski. " ...by przywołać pamięcią tych, dzięki którym Polska nie zginęła... " - kolejnym elementem manifestacji był apel poległych, po którym dla uczczenia pamięci ofiar nad Rotundą rozbrzmiały 3 salwy honorowe. Na zakończenie uroczystości złożono wieńce i kwiaty. W obchodach rocznicowych, których organizatorami byli - Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość, Związek Sybiraków Oddział w Zamościu oraz Prezydent Miasta Zamościa wzięli udział uczestnicy XXI Biegu Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny. Niestety nie można tego powiedzieć o mieszkańcach Zamościa, którzy pomijając oczywiście tych co byli niejako z urzędu - młodzież szkolna, poczty sztandarowe, przedstawiciele władz oraz kombatantów - nie dopisali. Waldemar Brzyski