W homilii bp Wróbel podkreślił, że arcybiskup Życiński dawał pierwszeństwo obowiązkom biskupim przed zainteresowaniami naukowymi. - Niezliczone bierzmowania, wizytacje, uroczystości w parafiach, akcje duszpasterskie, odwiedziny księży w parafiach i wiernych. Rzucała się w oczy jego niezawodna obecność wszędzie tam, człowiek spragniony Ewangelii i sakramentów chciał spotkać Boga - powiedział bp. Wróbel. - Był wszędzie tam, gdzie człowiek chory, opuszczony, samotny, dotknięty nieszczęściem, jak zeszłoroczne powodzie, mógł oczekiwać postaw solidarności ze strony innych ludzi, a zwłaszcza Kościoła - mówił o zmarłym metropolicie lubelskim bp Wróbel.