Według Andrzeja Piwko z komendy policji w Tomaszowie Lubelskim, 44-letni kierowca auta była trzeźwy. - Ustalamy wszystkie okoliczności tej tragedii. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o jej przyczynach - zaznaczył Piwko. Do wypadku doszło około godziny 8 rano, na prostym odcinku drogi powiatowej. Według wstępnych ustaleń policji matka z synem prawdopodobnie poruszali się prawą stroną jezdni, w tym samym kierunku, w którym jechało auto. Chłopiec jechał na rowerze. Kobieta zmarła na miejscu. 7-latka, mimo reanimacji, nie udało się uratować.