Pojazd rzucił się w oczy funkcjonariuszom z uwagi na bardzo młodo wyglądającego kierowcę. Ich podejrzenia, że chłopak nie tylko nie ma prawa jazdy, ale w tym wieku w ogóle nie ma prawa go mieć okazały się bezbłędne. Zaskakująca była natomiast reakcja 34-letniej matki chłopca, która podróżowała z nim na fotelu pasażera. Stwierdziła, że często pozwala 14-latkowi prowadzić samochód, bo jej syn jest po prostu świetnym kierowcą i nie boi się z nim podróżować. Kobieta dodała też, że uczy syna jeździć już od ósmego roku życia, a dowodem jego nietuzinkowych umiejętności są liczne puchary zdobywane w rywalizacji na torze...