Około godziny 10:30 w Lublinie z okna mieszkania na 11. piętrze w bloku przy ul. Bursztynowej wyskoczył 25-letni mężczyzna. Wcześniej zadzwonił do matki i poinformował ją, że zamordował swoją dziewczynę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. W mieszkaniu policja znalazła zwłoki 25-letniej dziewczyny. Zginęła prawdopodobnie od ran kłutych. Jak nieoficjalnie podaje RMF FM, jej ciało było umieszczone w dwóch workach foliowych i zamknięte w walizce.