Rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie Jacek Zwierzchowski poinformował, że 24-latek przebywał w areszcie z powodu licznych kradzieży. Na wolność miał wyjść dopiero w 2024 roku. Do szpitala trafił z powodu obrażeń - najprawdopodobniej samookaleczenia. Mimo, że mężczyznę pilnowali policjanci, udało mu się uciec, wykorzystując element zaskoczenia i wyskakując przez okno. Aktualnie policja poszukuje zbiega.