Zdarzenie miało miejsce w niedzielę pod Lublinem. 41-latek próbował zepchnąć z drogi radiowóz skradzionym ciągnikiem. Później z impetem uderzył w tył drugiego. - Na wskutek doznanych obrażeń troje policjantów zostało przewiezionych do szpitala - przekazała aspirant sztabowy Edyta Żur, oficer prasowy lubelskiej policji. Usłyszał zarzuty Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu oraz że był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu i groźby. We wtorek prokuratura Opolu Lubelskim postawiła mężczyźnie sześć zarzutów. - Podejrzany jest o kierowanie w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się na polecenie funkcjonariuszy, kradzież ciągnika, uszkodzenie dwóch policyjnych radiowozów oraz narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu czterech policjantów - poinformowała policjantka. Teraz mieszkańca gminy Poniatowa czeka rozprawa przed sądem. - Decyzją Prokuratora Rejonowego w Opolu Lubelskim 41-latek został objęty policyjnym dozorem - dodała asp. szt. Edyta Żur.