Aby można było go tam postawić, trzeba było zapisać w dokumentacji, że jest to obiekt tymczasowy. Zgodnie z prawem budowlanym, obiekt taki może stać tylko 120 dni. Zdaniem wiceprezydenta miasta Zbigniewa Wojciechowskiego, brak zgody to "skandal i niczym nieuzasadniony upór". Trudno, jego zdaniem, zaakceptować wnioski pani konserwator, że Plac Litewski nie jest miejscem na szeregową wystawę mniejszych i większych pomników - na placu stoją już pomniki Unii Lubelskiej, Konstytucji i Nieznanego Żołnierza. Wojciechowski uważa, nie można zwracać uwagi na drobiazgi, ale na idee. Zniesmaczeni sporami wokół pomnika są mieszkańcy miasta. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Cezarego Potapczuka: