Nie będzie można korzystać z boisk szkolnych i sal gimnastycznych. Czynne będą tylko trzy baseny, w tym jeden dopiero w drugiej połowie wakacji. Zaplanowano także kilka imprez sportowych, ale niestety nie wszyscy będą mogli wziąć w nich udział. Lublinianie są oburzeni. - To jest kropla w morzu. Przecież to wstyd - mówią. Urzędnicy twierdzą, że więcej wygospodarować nie mogli i dodają, że 100 tysięcy złotych wykorzystano na dofinansowanie wakacyjnych wyjazdów. Jednak większość dzieci pozostanie w mieście.