Podczas piątkowej rozprawy prokurator Prokuratury Okręgowej w Lublinie Paweł Banach oskarżył 28-letniego Sasho M. o znęcanie się nad nieporadnymi ze względu na swój wiek synami, z których pierwszy urodził się w styczniu, a drugi w grudniu 2020 r. Prokurator stwierdził, że do znęcania się nad starszym dzieckiem dochodziło od 7 lutego 2020 r. do 26 stycznia 2021 r., a nad starszym - od 5 do 26 stycznia 2021 r. Jak powiedział prokurator, Sasho M. stosował wobec dzieci przemoc fizyczną, bijąc je, gwałtownie podnosząc, posługując się krzykiem. Ponadto nie dostarczał synom podstawowych produktów wyżywienia i opieki, doprowadzając młodsze dziecko do odwodnienia. Pięciotygodniowy chłopiec brutalnie pobity Banach podał, że od 24 do 25 stycznia 2021 r. działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia swojego pięciotygodniowego syna Sasho M. "uderzał go pięścią w głowę oraz co najmniej dwukrotnie uderzył jego głową o twarde podłoże, w tym raz o podłoże tępokrawędziste". Uderzenia spowodowały u dziecka m.in. złamanie kości czaszki w okolicy ciemieniowej i towarzyszące jej krwiaki podskórne głowy, krwiak przymózgowy w lewym płacie czołowym oraz krwiaki w obu gałkach ocznych. - Doprowadziło to do choroby realnie zagrażającej życiu i ciężkiej choroby długotrwałej w postaci zespołu dziecka maltretowanego - powiedział prokurator. Matka i babcia chłopców na ławie oskarżonych Banach dodał, że Sasho M. wspólnie i w porozumieniu z Atanaską R. utrzymywał stan zagrożenia życia dziecka do 26 stycznia 2021 r., lecz zamierzonego celu nie osiągnął "z uwagi na udzielenie dziecku specjalistycznej pomocy lekarskiej w warunkach klinicznych". Przechodząc do opisu czynów 23-letniej Atanaski R. prokurator wskazał, że jako matka była zobowiązana do "zapewnienia ochrony życia małoletniego syna" i również oskarżył kobietę o usiłowanie zabójstwa swojego pięciotygodniowego dziecka z zamiarem ewentualnym. Natomiast 43-letnia Sevdzhan V., babcia chłopców, jak stwierdził prokurator, działając wspólnie i w porozumieniu z Sasho M. od 5 do 26 stycznia 2021 r. znęcała się psychicznie i fizycznie nad młodszym dzieckiem. "Stosowała przemoc fizyczną, wielokrotnie potrząsała, podnosiła i gwałtownie kładła na łóżeczko, nie dostarczała podstawowych produktów wyżywienia i opieki, doprowadzając do odwodnienia" - wyliczył prokurator. Ponadto oskarżył 43-latkę o nieudzielenie dziecku pomocy. Tylko matka przyznała się do winy Sędzia Łukasz Obłoza pouczył oskarżonych o prawie do składania i odmowy składania wyjaśnień. Sasho M. nie przyznał się do winy, podobnie jak Sevdzhan V. Do winy przyznała się natomiast Atanaska R. Po odebraniu oświadczeń od oskarżonych sąd zdecydował o wyłączeniu jawności procesu m.in. z uwagi na ważny interes prywatny małoletnich. Sasho M., Atanaska R. i Sevdzhan V. są obywatelami Bułgarii pochodzącymi z Warny. Atanaska R. i Sasho M. wzięli tradycyjny romski ślub i w 2019 r. przyjechali do Polski. Zamieszkali w Lublinie razem z matką mężczyzny Sevdzhan V. Utrzymywali się z handlu odzieżą na targowiskach. Dramat chłopców. Sprawę na policję zgłosili lekarze Prokuratura w akcie oskarżenia wskazała, że zarówno Sasho M., jak i Sevdzhan V. stosowali wobec Atanaski R. przemoc fizyczną i psychiczną. Sasho M. bił obu synów, krzyczał na dzieci, kiedy mu przeszkadzały. Według ustaleń śledczych, matka odebrała ojcu niemowlaka, ale nie wezwała pomocy medycznej. Dopiero po kilku dniach razem z Sevdzhan V. poszła z pięciotygodniowym chłopcem do przychodni. Tego samego dnia niemowlak został przyjęty w szpitalu. Lekarze u niego stwierdzili bezdechy, drgawki i cechy odwodnienia, a także liczne złamania kości czaszki, krwiaki podskórne, krwiak przymózgowy i w obu gałkach ocznych. O podejrzeniu popełnienia przestępstwa zawiadomili policję. Podczas śledztwa prokurator polecił biegłym sporządzenie opinii medycznej, z której wynika, że niemowlak został narażony na "bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia" i wystąpienia choroby "realnie zagrażającej życiu". Według biegłej psycholog klinicznej obaj synowie Atanaski R. "ujawniają cechy zespołu dziecka maltretowanego, wskazujące na stosowanie wobec niego przemocy fizycznej i psychicznej". Dopalacze, marihuana, alkohol Badania wykazały, że Sasho M. nadużywał marihuanę, dopalacze i alkohol. "Nadużywanie tych środków było w dużym stopniu przyczyną występujących u Sasho M. zaburzeń zachowania, w tym działań agresywnych" - wskazano w akcie oskarżenia. Sasho M. i Atanaska R. zostali zatrzymani 27 stycznia 2021 r.. Przebywają w areszcie tymczasowym. Sevdzhan V. objęto dozorem policji, zakazem opuszczania kraju i obowiązkiem informowania o zmianie miejsca zamieszkania. Atanaska R. i Sevdzhan V. nie były wcześniej karane przez sąd. Sasho M. został sześć lat temu skazany na dwa miesiące pozbawienia wolności za spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu dożywocie.