26 marca funkcjonariusze z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji weszli do jednego z mieszkań znajdujących się w lubelskiej dzielnicy Tatary. Na miejscu znaleźli liczne nielegalne substancje: trzy kilogramy amfetaminy, niemal siedem litrów amfetaminy zasadowej, około 600 tabletek ekstazy i 60 gramów marihuany. Część narkotyków była ukryta w szufladzie zamrażarki, pomiędzy sztukami mięsa. Oprócz samych substancji policjanci odkryli także sprzęt służący do produkcji amfetaminy - pojemniki, mieszadła i materiały chemiczne różnego rodzaju. W związku z przedmiotami odkrytymi w trakcie przeszukania zatrzymano dwóch mężczyzn przebywających w mieszkaniu: 65-latka oraz 31-latka. Młodszy z nich, notowany już wcześniej przez policję, próbował ukryć się przed funkcjonariuszami w wersalce. Mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do lubelskiej prokuratury okręgowej. Spędzą teraz trzy miesiące w areszcie, ciążą na nich zarzuty dotyczące wytwarzania narkotyków w celu ich późniejszej sprzedaży oraz przygotowywania nielegalnych substancji do wprowadzenia do obrotu. Jak poinformowała "Dziennik Wschodni" podkomisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, mężczyznom grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!