Podczas manifestacji padło wiele gorzkich słów: "Nigdy bym nie przypuszczała, że po 20 latach pracy mogę iść i żądać" - powiedziała jedna z pielęgniarek. Najbardziej jednak protestujące kobiety oburza, może nawet obraża to, że mówi się na nie siostry. - Siostry to są w zakonie. Nie ma zawodu siostra tylko jest zawód pielęgniarka i położna - powiedziała jedna z położnych. - Ja myślę, że kiedyś to było takie przyzwyczajenie z racji tego, że pracowało dużo sióstr zakonnych. Natomiast teraz są to pielęgniarki, pielęgniarki z wyższym wykształceniem i może lepiej zwracać się do nich tak, jak chcą - per pani - powiedziała szefowa pielęgniarek Maria Olszak-Winiarska. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Cezarego Potapczuka: