Jeden z mieszkańców Lublina w niedzielę po południu przyszedł zgłosić wykroczenie na VI komisariat policji przy ul. Gospodarczej w lubelskiej dzielnicy Tatary. Tam zorientował się, że dyżurny komisariatu jest nietrzeźwy. Powiadomił o tym komendę wojewódzką. Dyżurny z komisariatu został podany badaniu trzeźwości w obecności swoich przełożonych i prokuratora. Jak się okazało 30-letni Waldemar S., od 9 lat służący w policji, miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie. - Natychmiast został odsunięty od wykonywania obowiązków, a w poniedziałek - zwolniony ze służby - powiedziała Smarzak.