Na policję zgłosiło się kilkunastu poszkodowanych kibiców. Każdy z nich wpłacił na konto oszusta po około 8 tys. złotych zaliczki. Policja nie wyklucza, że oszukanych jest więcej, ponieważ formularz zgłoszeniowy można było wysyłać przez Internet. Firma prowadziła też intensywną, ogólnopolską kampanię reklamową. Mężczyzna jeszcze dziś zostanie przesłuchany przez prokuratora. Wszystkie osoby, które podpisały umowy i wpłaciły pieniądze, policjanci proszą o kontakt z sekcją dochodzeniowo-śledczą Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.