- Zdaniem sądu powód nie wykazał, że ma jakiekolwiek prawa do majątku. Jednym dowodem w takim przypadku może być stwierdzenie nabycia spadku po Aleksandrze Zamoyskim: Takiego dowodu strona powodowa nie przedstawiła - tłumaczyła przewodnicząca składu orzekającego. Dodała, że wcześniej powód zobowiązał się przedstawić taki dokument. Lubelski sąd wówczas zawiesił postępowanie. Poza tym, żądając zwrotu ruchomości należących do Aleksandra Zamoyskiego, zainteresowany powinien je wskazać. Tego jednak nie zrobił. To wszystko było powodem oddalenia pozwu. Pełnomocnik muzeum spodziewa się apelacji.