Według urzędników, tak będzie wygodniej. Do tej pory pacjent szedł po pomoc do przychodni, z którą jego lekarz rodzinny podpisał umowę, teraz może wybierać. Pacjenci są zadowoleni, lekarze rodzinni już mniej. A dla pogotowia nowe rozwiązanie to właściwie same plusy. Będą dodatkowe pieniądze, a nowy ambulans zawiezie lekarza do pacjenta. Szef pogotowia w Lublinie nie zgadza się z opinią, że nowe oznaczać będzie wojnę o pacjenta; według niego, górę wezmą przyzwyczajenia i wygoda. A dla pacjentów - jak sami mówią - najważniejsze jest to, że dyżur obowiązywać będzie od godz. 18, a nie jak dotąd od godz. 20.