- Do tej pory nie ruszył żaden program profilaktyki nowotworów finansowany przez NFZ, w którym moglibyśmy partycypować - mówi Dariusz Surdyka z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. - Nie mamy żadnych środków, żeby te badania sfinansować w inny sposób - dodaje Surdyka. Potrzeby są ogromne. W poprzednich latach tylko w tym ośrodku z mammografii skorzystało ponad 20 tysięcy kobiet. - W tej chwili te panie wracają do nas z pytaniem, czy mogą wykonać kolejną mammografię. Okazuje się jednak, że nie mogą. Tomasz Kwiatkowski - jeden z kilku dyrektorów lubelskiego oddziału NFZ - uspokaja, że jeszcze tylko podpis ministra: "To jest maksimum 30 dni". W tym czasie można by wykryć kilka kolejnych przypadków zachorowań.