Ponadto uważają, że odpowiednia promocja tego rzadkiego gatunku i inwestycje w tym kierunku będą dużo korzystniejsze dla Świdnika niż rozbudowa lotniska. - Odpowiednio wypromowana taka perła przyrodnicza, największe skupisko ginącego gatunku w całej Europie, którym już teraz interesują się obcokrajowcy może być wielkąś atrakcją. Świdnik może zyskać więcej na zachowaniu susła niż na lotnisku, które będzie służyć niewielkiej grupie przelatujących samolotów - przekonują ekolodzy. Plany rozbudowy lotniska w Świdniku i przekształcenia go w port regionalny istnieją już od kilku lat. Od samego początku protestują też ekolodzy i mieszkańcy lubelskiego osiedla Felin. Ci ostatni boją się lądujących tuż nad ich blokami samolotów. Racji w tym sporze jest wiele, ale kto ma ją tak naprawdę to pozostaje bez odpowiedzi. W Polsce jest 15 tysięcy susłów perełkowanych, z czego ponad 11 tysięcy mieszka właśnie przy trawiastym lotnisku w Świdniku.