Jak przekazała w komunikacie Prokuratura Regionalna w Lublinie, do zatrzymania Zbigniewa S. doszło w czwartek (15 października). - Po doprowadzeniu do Prokuratury Regionalnej w Lublinie Zbigniew S. usłyszał zarzuty działania na szkodę fundacji swojego imienia, przywłaszczenia pieniędzy pochodzących z wpłat od darczyńców, uczynienia sobie z tego procederu stałego źródła dochodu, a także prania pieniędzy - podano w komunikacie. Dodano, że z poczynionych ustaleń wynika, że zarzucanych mu przestępstw S. dopuścił się w warunkach recydywy. - Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - poinformowana Prokuratura Regionalna w Lublinie. Ustalenia śledczych Według ustaleń śledczych Zbigniew S., zarządzając swoja fundacją w okresie od 2 października do 27 grudnia 2019 roku, zorganizował co najmniej 23 zbiórki pieniędzy. - Były to akcje promocyjne na różne cele charytatywne np. na budowę lub dokończenie budowy domu dla potrzebujących, dla chorego na białaczkę i nowotwór jelita, na zakup protezy nogi, na rehabilitację, a także na pokrycie długów i jedzenie dla potrzebujących - wyliczono w komunikacie. - Jednocześnie z analizy rachunków fundacji wynika, iż w okresie od 21 października do 29 grudnia 2019 roku Zbigniew S. przywłaszczył sobie łącznie 253 tysiące złotych pochodzące z wpłaconych przez darczyńców na konta fundacji pieniędzy, wykorzystując do przestępczego procederu kartę płatniczą fundacji oraz dokonując przelewów z konta fundacji - podała prokuratura. Jak ustalili śledczy, S. miał przeznaczyć 217 tys. zł z przywłaszczonych pieniędzy na zakup żetonów do gry w jednym z warszawskich kasyn. - Pozostałe pieniądze rozdysponował poprzez udzielenie nieoprocentowanej pożyczki w kwocie 11 tysięcy złotych oraz zapłatę honorarium adwokackiego i zwrotu kosztów procesowych w prywatnej sprawie w wysokości 25 tysięcy złotych - wskazano. Grozi mu 15 lat więzienia Śledczy w komunikacie przypomnieli, że w okresie od 2000 do 2020 roku sądy różnych instancji wydały wobec Zbigniewa S. 20 orzeczeń skazujących. - Jako skazany odbywał on wielokrotnie kary bezwzględnego pozbawienia wolności i kary ograniczenia wolności; wymierzano mu również grzywny - podkreślono, dodając, że S. był karany m.in. za oszustwa czy przywłaszczenia, oraz za fałszowanie dokumentów, czy składanie fałszywych zeznań. - Jako pensjonariusz zakładów karnych Zbigniew S. nigdy nie był nagradzany, zaś wymierzono mu 51 kar dyscyplinarnych. W trakcie odbywania kary nie przestrzegał on obowiązującego porządku i dyscypliny, posługiwał się agresją werbalną i groźbami, był niezdyscyplinowany i wulgarny - przekazano. Za zarzucane mu czyny grozi do 15 lat więzienia.