Straż pożarna została zawiadomiona o pożarze o godz. 21.25. Ogień zauważył pracownik domu dziecka, gdy wszedł do pokoju na pierwszym piętrze dwukondygnacyjnego budynku. Paliła się szafa na ubrania, w pokoju nie było w tym czasie nikogo. Jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej opiekunowie wyprowadzili wszystkie 17 dzieci w wieku szkolnym, które znajdowały się w budynku. Strażacy ugasili ogień. Spłonęło wyposażenie pokoju, gdzie wybuchł pożar i część mebli w pomieszczeniu położonym obok. "Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zaprószenie ognia" - powiedział Badach. Ewakuowane dzieci spędzą noc w sąsiednim budynku należącym do tego samego ośrodka.