Policjanci zabezpieczyli korpusy granatów, amunicję, zapalnik, materiały pirotechniczne, wiatrówkę przerobioną na amunicję ostrą, a także nośniki z nagraniami z wybuchów. Do tragedii doszło wczoraj kilka minut przed godzina 15.00 w miejscowości Lachówka Mała. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci śledczy oraz policyjni pirotechnicy, a także eksperci z zakresu chemii. Wsparcia udzielili funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy prowadzili rozpoznanie z psem do wykrywania materiałów wybuchowych. W czynnościach uczestniczył prokurator. Ze wstępnych czynności wynika, że 19-latek podczas manipulacji wyprodukowanym domowym sposobem urządzeniem wybuchowym i doprowadził do jego eksplozji. Doznał rozległych obrażeń brzucha i klatki piersiowej i zmarł na miejscu. Policjanci przez kilkanaście godzin prowadzili oględziny miejsca zdarzenia, rozpytywali świadków i zabezpieczali pod okiem biegłego z zakresu chemii wszystkie materiały niezbędne w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że chłopcy już wcześniej dokonywali wybuchów, a swoje dokonania rejestrowali. Policjanci zatrzymali jednego z jego znajomych, gdzie podczas przeszukania zabezpieczono korpusy granatów (część z nich wypełniona ładunkiem wybuchowym). Nadal wyjaśniane są wszelkie okoliczności w tej sprawie. 23-letni zatrzymany może odpowiadać co najmniej za posiadanie broni i amunicji bez wymaganego pozwolenia. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 8, a w przypadku wyrabiania nawet do lat 10.