Tajemniczo brzmiące imiona - Narcyza, Janii - skusiły wielu Niemców, Duńczyków, Francuza i kilku Amerykanów. Na początek do każdego z mężczyzn fałszywa Narcyza wysyłała list ze zdjęciem - oczywiście kobiety. Jak powiedział reporterowi RMF prokurator Andrzej Wasiak, rzecznik prokuratury okręgowej w Lublinie, niedoszli amanci słali listy, a w listach pieniądze - 500 marek, 200 dolarów. Kwoty były różne, ale jak ustaliła prokuratura sprytny rolnik wyłudził co najmniej 11 tysięcy złotych. Oszust wpadł, kiedy jeden z poszkodowanych zamiast do wybranki napisał do prokuratury. Przedsiębiorczemu rolnikowi grozi teraz do ośmiu lat więzienia.