Pomimo apeli do kierowców o rozwagę i bezpieczną jazdę ciągle nie brakuje takich, którzy swoim zachowaniem stwarzają zagrożenie na drogach. Przekonali się o tym niedawno policjanci z tomaszowskiej drogówki patrolujący krajową 17 na trasie Lubycza Królewska - Potoki. Funkcjonariusze, którzy pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie zauważyli jak drogą "pędzi" samochód marki Mercedes. Wideorejestrator wskazał, że samochód jechał z prędkością ponad 195 km/h, gdzie dozwolona prędkość to 90 km/h. Stróże prawa zatrzymali mercedesa. Za jego kierownicą siedziała 36-letnia obywatelka Ukrainy. Kobieta była bardzo zdziwiona zatrzymaniem za przekroczenie prędkości. Nie wierzyła policjantom, że jej auto jechało tak szybko. Twierdziła, że jej samochód - mercedes compresor - nie rozwija takich prędkości. Funkcjonariusze za popełnione wykroczenie drogowe nałożyli 36-latce mandat karny na kwotę 400 złotych. Policjanci zwracają się do wszystkich kierowców o rozsądek. Ostrzegają jednocześnie, że stanowczo i surowo będą karani ci, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem stwarzają zagrożenie na drogach. KWP Lublin