Komendant główny PSP Wiesław Leśniakiewicz podkreślił, że pieniądze na zakup nowego sprzętu pochodziły w znacznej części z funduszy europejskich. "My również deklarujemy dla całej Unii Europejskiej naszą pomoc. Polscy strażacy są teraz w Słowenii, gdzie przy pomocy agregatów prądotwórczych utrzymujemy określone miejscowości czy obiekty, pomagając Słoweńcom po ciężkich opadach śniegu i deszczu. Zadeklarowaliśmy również pomoc Anglii, jeżeli będzie trzeba to pojedziemy tam ratować dobytek" - mówił w Lublinie Leśniakiewicz. Zdaniem Leśniakiewicza straż pożarna w woj. lubelskim jest dobrze wyposażona. "Potencjał ratowniczy jest na bardzo dobrym poziomie na terenie tego województwa" - ocenił. Dzięki nowym zakupom m.in. dwa nowe samochody z podnośnikami hydraulicznymi o wysokości 23 metry otrzymały komendy straży w Biłgoraju i w Kraśniku. Dwa ciężkie samochody ratowniczo-gaśnicze, wyposażone też w sprzęt służący do działań w ochronie środowiska, trafiły do komendy w Białej Podlaskiej, a po jednym takim samochodzie otrzymały komendy w Lublinie, Kraśniku i Lubartowie. Komendant wojewódzki PSP w Lublinie Tadeusz Milewski powiedział, że bardzo potrzebnym uzupełnieniem wyposażenia jest nowy kontener samochodowy umożliwiający przetransportowanie 1,5 tony proszku gaśniczego. Będzie on służył strażakom w Białej Podlaskiej, którzy dotychczas mieli taki sprzęt z lat 70. ubiegłego wieku. "Na terenie Białej Podlaskiej jest wiele terminali gazowych. Proszek jest potrzebny do tego, by zadziałać w pierwszej fazie pożaru, kiedy się palą gazy. Taka ilość wystarczy, by skutecznie gasić" - powiedział Milewski. W listopadzie ubiegłego roku w Lublinie oddano do użytku nowe obiekty do szkolenia strażaków, w tym tzw. komorę dymową. Strażacy mogą w niej ćwiczyć umiejętności w sztucznie stworzonych i kontrolowanych warunkach zadymienia, podwyższonej temperatury i hałasu. W innych pomieszczeniach i na niewielkim poligonie przygotowano warunki m.in. do szkolenia w ratownictwie drogowym, przy uszczelnianiu rurociągów oraz prowadzeniu akcji ratowniczych w studniach i tunelach. Inwestycja kosztowała 4,3 mln zł, 75 proc. kosztów sfinansowano z Regionalnego Programu Operacyjnego.