Właściciele kąpielisk oszczędzają na bezpieczeństwie. Tymczasem od maja na Lubelszczyźnie utonęło blisko 30 osób. Zdecydowana większość właśnie na kąpieliskach niestrzeżonych. Stefan Ert z lubelskiego oddziału WOPR zapowiada, że nie będzie taryfy ulgowej - od przyszłego tygodnia rozpoczną się wspólne kontrole WOPR i policji. - Brak atestu jest dla nas sygnałem, że to kąpielisko stwarza zagrożenie dla ludzi tam kąpiących się. W związku z tym, poza tym że będzie bezpośrednia interwencja policji, my występujemy również do prokuratury o spowodowanie zagrożenia życia ludzkiego - mówi Ert.