Do zdarzenia doszło w środę po południu (3 czerwca). Gdy matka dziecka czyściła broń w zamkniętym pomieszczeniu gospodarczym, doszło do niekontrolowanego wystrzału. Śrut ze strzelby przebił drewniane drzwi, a tuż za nimi na podwórku była czteroletnia córka oraz pracownik. Jeden ze śrutów utkwił w okolicach serca dziewczynki - powiedziała reporterowi RMF FM prokurator Katarzyna Matusiak z prokuratury Okręgowej w Lublinie. Stan czterolatki jest ciężki. Mężczyzna został zraniony w udo. Jego życiu nic nie grozi. Matka dziewczynki posiadała broń legalnie, w chwili wypadku była trzeźwa. Jest w szoku. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieszczęśliwego wypadku. Krzysztof KotOpracowanie: Magdalena PartyłaCzytaj też na stronie RMF24.pl.