"Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Lublinie" - poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. Według prokuratury, Piotr R., działając z zamiarem pozbawienia życia Moniki R. wielokrotnie uderzył ją w głowę narzędziem tępokrawędzistym (prawdopodobnie kluczem do kół), co spowodowało rozlegle obrażenia i doprowadziło do śmierci kobiety. Piotr R. powiedział śledczym, że nic nie pamięta. "Mężczyzna nie przyznał się do stawianym mu zarzutów. Odmówił składania wyjaśnień" - dodała Kępka. Według nieoficjalnych informacji, małżonkowie byli w separacji, mieszkali osobno. Zwłoki 41-letniej Moniki R. znaleziono 20 lutego rano przed jednym z bloków przy ul. Gęsiej w Lublinie. Kobieta miała rozlegle obrażenia głowy, wskazujące na to, że mogło dojść do zabójstwa. Śledczy wykluczyli motyw rabunkowy. Na miejscu zabójstwa świadkowie widzieli mężczyznę, który odjechał samochodem, taranując ogrodzenie parkingu. Policja poszukiwała 47-letniego męża kobiety. Następnego dnia rano strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze samochodu zaparkowanego przy ul. Lubelskiej w Kraśniku (woj. lubelskie). Ogień wydobywał z miejsc pasażerów, a w bagażniku znajdował się mężczyzna - jak się potem okazało - poszukiwany przez policję 47-letni Piotr R. "Był nieprzytomny, bez oznak funkcji życiowych. Strażacy przystąpili do jego reanimacji i prowadzili ją do przyjazdu karetki pogotowia" - mówił wówczas rzecznik prasowy komendy PSP w Kraśniku Piotr Michałek. Piotr R. został przewieziony śmigłowcem do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej. Na początku kwietnia prokurator przestawił mu zarzut zabójstwa. Obecnie Piotr R. jest aresztowany. Za zabójstwo grozi mu dożywotnie więzienie. Renata Chrzanowska