- Nie mamy gdzie się wyprowadzić - mówią krótko mieszkańcy budynku. Syndyk, administrująca budynkiem, odwołała się od decyzji straży pożarnej i nadzoru budowlanego. Nie zgadza się bowiem z zakwalifikowaniem go jako hotelu. Poinformowała już o tym mieszkańców i burmistrza miasta. Zatem do czasu rozstrzygnięcia spornych kwestii nikt nie odważy się wyrzucić rodzin. Dziś Główny Urząd Nadzoru Budowlanego ma przedstawić raport o stanie budynków socjalnych. Jego sporządzenie postanowiono po tragicznym pożarze w Kamieniu Pomorskim, w którym zginęło 21 osób.