W sobotę rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska poinformowała, że z powodu ograniczeń wprowadzonych przez stronę białoruską polscy przewoźnicy od rana nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku z Litwą i Łotwą. - Samochody polskich przewoźników wyjeżdżające lub wjeżdżające na Białoruś odprawiane są tylko w przejściu granicznym Kukuryki - Koroszczyn - dodała. Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś podał, że w niedzielę rano na wjazd do Polski przez przejście graniczne w Koroszczynie oczekuje ok. 140 ciężarówek, a czas oczekiwania wynosi sześć godzin. Natomiast na wyjeździe z Polski na Białoruś w kolejce stoi ok. 1600 pojazdów, przy czasie oczekiwania wynoszącym 53 godziny. W ciągu ostatniej 12-godzinnej zmiany - dodał Deruś - do Polski wjechało 290 i wyjechało 312 ciężarówek. Kolejka do przejścia w Terespolu Jak przekazał rzecznik lubelskiej IAS, odprawy na wyjeździe z Polski na Białoruś przez przejście graniczne w Terespolu odbywają się na bieżąco. Na wjazd do Polski w trzygodzinnej kolejce czeka ok. 190 samochodów osobowych. W ciągu ostatniej zmiany - podał Deruś - przez przejście w Terespolu wjechały do Polski 253 samochody osobowe i 27 autokarów, natomiast na Białoruś wyjechały 423 samochody i 38 autokarów. 10 lutego zawieszono do odwołania ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (woj. podlaskie). To efekt ogłoszonej w czwartek (9 lutego) decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego podjętej - jak oświadczył minister - "z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa". Od 9 listopada 2021 r. z powodu kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej zawieszono odprawy na przejściu granicznym w Kuźnicy (woj. podlaskie). SG informowała wówczas, że strona polska została zmuszana do takich działań w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez zorganizowane grupy nielegalnych migrantów właśnie w rejonie drogowego przejścia w Kuźnicy.