Dawid Bartos, czołowa postać zamojskiej drugiej linii powinien być gotowy do gry za kilka dni. Jest duże prawdopodobieństwo, że ujrzymmaterey go już w meczu z Hutnikiem Kraków. Trochę gorzej wygląda sprawa z Łukaszem Sękowskim, ale jest i tak lepiej niż sądzono. Zamojski obrońca ma "tylko" naciągnięte wiązadła (nie jak przypuszczano- zerwane) i powinien zasilić linię obrony w meczu z Przebojem Wolbrom. To są oczywiście optymistyczne warianty, ale trzeba mieć nadzieję, że tak się stanie. W najbliższym meczu trener Cecherz nie powinien mieć problemów z obsadą linii obrony gdyż do składu powraca Andrzej Wachowicz. Więcej kłopotów będzie z zastąpieniem Dawida. Występujący na tej pozycji Serges Kiema nie może być brany pod uwagę ze względu na kartki, najprawdopodobniej szansę gry dostanie Przemek Kita. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony Hetmana Zamość.