O 19-letnim Klaudiuszu B. zrobiło się głośno w kwietniu ub. roku. Wtedy, tuż przed wystąpieniem Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego w Białej Podlaskiej, zorganizował na miejscu happening. Chciał wówczas wręczyć liderowi PO symboliczny bilet lotniczy do Brukseli od Ursuli von der Leyen. Ochrona jednak na to nie pozwoliła. Kilka miesięcy później pochodzący z Międzyrzecza Podlaskiego 19-latek pozował do zdjęcia z ówczesnym wiceministrem sprawiedliwości, Marcinem Romanowskim, gdy odbierał akt powołania na członka Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości. W grudniu został jej przewodniczącym. "Gwarantuję, że będę aktywnie działał na rzecz wymiaru sprawiedliwości, kształtowania nowego społeczeństwa i edukacji prawnej w Polsce" - zapewniał we wpisie w mediach społecznościowych. Klaudiusz B. usłyszał zarzuty Kilka dni temu Klaudiusz B. usłyszał zarzuty włamania i kradzieży ponad 44 tys. zł z pokoju swojego współlokatora w Białej Podlaskiej. Pokrzywdzony 38-latek miał przyznać, że pożyczył klucz do drzwi wejściowych młodszemu koledze, który wynajmował pokój obok. Zdaniem zgłaszającego lokator "zniknął" z kluczem. Miał wiedzieć, iż 38-latek posiada w pokoju gotówkę. Policjanci zatrzymali podejrzanego 19-latka i zabezpieczyli też część skradzionej gotówki. - Młodzieniec przyznał się do winy. W rozmowie z mundurowymi twierdził, że gotówkę w większości wydać miał na zwrot długów - przekazała Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej komendy. Działacz Suwerennej Polski odpowie za znieważenie dyrektora To jednak nie koniec problemów Klaudiusza B. - Usłyszał on również zarzut znieważenia 16 stycznia dyrektora szkoły. Używał publicznie wobec niego słów wulgarnych uznanych za obelżywe - przekazała "Dziennikowi Wschodniemu" rzeczniczka policji. Dochodzenie w tej sprawie nadzoruje prokuratura rejonowa. W konsekwencji 19-latek nie ma wstępu do swojej szkoły w Małaszewiczach. - 26 stycznia został on skreślony z listy uczniów. Ale ta sprawa w żaden sposób nie powinna być łączona z postawionymi mu zarzutami karnymi - podkreślił w rozmowie z gazetą Robert Wieczorek, dyrektor Zespołu Szkół w Małaszewiczach. Jak dodał, miały na to wpływ "inne okoliczności" związane z jego zachowaniem w szkole. 19-latek odwołał się do lubelskiego kuratorium oświaty. Na jego rozpatrzenie kuratorium ma co najmniej miesiąc. Sprawa jest o tyle pilna, że młody działacz Suwerennej Polski w maju powinien przystąpić do egzaminu maturalnego. Klaudiuszowi B. grozi do 10 lat więzienia. Po przyznaniu się do zarzutów wyszedł na wolność. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!