Tablice interaktywne zakupił lubelski Urząd Marszałkowski, który ogłosił konkurs plastyczny dla uczniów 40 najbiedniejszych gmin w regionie. Uczniowie malowali plakaty promujące Regionalny Program Operacyjny. - Postanowiliśmy, aby pieniądze na promocję RPO wydać w bardziej racjonalny sposób, nie na kubki, smycze czy długopisy, ale na tablice interaktywne, które sprawią, że w lubelskich szkołach będzie wyposażenie na miarę XXI wieku - powiedział marszałek województwa lubelskiego, Krzysztof Hetman. Tablice interaktywne zostały zakupione na przetargu, kosztowały po blisko 10 tys. zł. - To sprzęt z najwyższej półki, z bezcieniowym projektorem i odpowiednim oprogramowaniem - podkreślił Hetman. Hetman dodał, że w przyszłym roku zakupionych zostanie kolejnych blisko 200 takich tablic, dla pozostałych gmin w regionie. Będą także nagrodami w konkursach. - Mam nadzieję, że program będzie kontynuowany w następnych latach, tak aby w każdej szkole znalazła się taka tablica - dodał Hetman. Na interaktywnych tablicach można pisać elektronicznym pisakiem, a także wykorzystywać wirtualne przybory, takie jak linijka czy cyrkiel, wyświetlać mapy, przedstawiać prezentacje multimedialne. Można łączyć się z internetem i rejestrować w pamięci wszystkie zapisy. Takie tablice są teraz w niewielu lubelskich szkołach, nauczyciele chwalą je. Jedna z tablic przypadła szkole w Woli Sernickiej. Jej dyrektorka Grażyna Woźniak powiedziała dziennikarzom, że będzie to pierwsza taka tablica w gminie. - Cieszymy się bardzo, bo uatrakcyjni lekcje, będzie codziennie wykorzystywana. Mamy pracownię komputerową, większość uczniów ma też komputery w domach. To dla nich nie jest nowość, nasi uczniowie od zerówki już korzystają z internetu - powiedziała Woźniak.