- Prokurator przedstawił kobiecie 16 zarzutów - poinformował w czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu Romuald Sitarz. Danuta K. - według prokuratury - brała łapówki za to, że za inwestorów sporządzała dokumentację, którą następnie jako inspektor w starostwie kontrolowała i akceptowała; na podstawie tej dokumentacji inwestorzy uzyskiwali pozwolenie na budowę. Kobieta miała też brać łapówki za sporządzanie dokumentów na takie inwestycje budowlane, które nie wymagały pozwoleń na budowę a tylko zgłoszenia w inspektoracie robót budowlanych. - Śledczy sprawdzają, czy w tych przypadkach nie zostało złamane prawo i czy te inwestycje faktycznie nie wymagały pozwoleń - zaznaczył Sitarz. Do przestępstw miało dochodzić od 2001 do 2010 roku. Kwoty łapówek przyjmowanych przez Danutę K. miały wynosić od 200 zł do 30 tys. zł. Jak powiedziała Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, Danuta K. została zatrzymana w swoim miejscu pracy. - Śledczy aktualnie analizują zabezpieczoną dokumentację. Wstępne ustalenia wskazują, że 53-latka przyjęła korzyści majątkowe na kwotę nie mniejszą niż 48 tys. zł - dodała. Danuta K. została zawieszona w czynnościach służbowych. Prokurator zastosował wobec niej poręczenie majątkowe w kwocie 25 tys zł. Śledczy zabezpieczyli też 55 tys. zł na rachunkach bankowych o lokatach należących do podejrzanej. Sitarz powiedział, że Danuta K. częściowo przyznała się do winy. Grozi jej kara do 10 lat więzienia. Śledztwo w sprawie korupcji niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez inspektorów ds. budownictwa prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Zamościu od 2009 r. W lutym tego roku zatrzymano dwóch pracowników powiatowego inspektoratu budowlanego w Janowie Lubelskim, którym postawiono w sumie 12 zarzutów dotyczących m.in. legalizowania tzw. samowoli budowlanych w zamian za łapówki oraz wystawiana fikcyjnych dokumentów. Policja określa sprawę jako rozwojową i nie wyklucza kolejnych zatrzymań.