Przyjęcie ściągnęło do budynku "Starej Elektrowni" wiele osób, poczynając od Prezydenta Miasta Zamościa Marcina Zamoyskiego, a kończąc na młodzieży i znajomych twórcy. Wieczorek artystyczny - bo tak chyba można nazwać niedzielne wydarzenie - miał dość alternatywny charakter i dzięki swojej "inności" znakomicie oddał tytuł oraz nastrój promowanej książki "Inny od Innych". Arkadiusz Łygan już na początku spotkania zaznaczył, iż nie będzie to typowy wieczorek autorski. Nie zdziwiło to zapewne publiczności, która przychodząc tego dnia do sali koncertowej "Starej Elektrowni" na pewno miała w pamięci happeningi oraz skecze Arkadiusza Łygana organizowane na Rynku Wielkim w Zamościu. Wszyscy wiedzą, iż Łygan to człowiek niekonwencjonalny, pełen świeżych i nieszablonowych pomysłów. Swoje artystyczne zapędy pokazywał już od dawna, lecz dopiero teraz, w dużej mierze dzięki zainteresowaniu konkretnych sponsorów, udało mu się stworzyć coś dla szerszej publiczności. Na promocję tomiku "Inny od Innych" przyjechał sam Norbert Wojciechowski - prezes lubelskiego wydawnictwa Norbertinum. Całą galę rozpoczęło właśnie jego przemówienie dotyczące Arkadiusza Łygana, wydawnictwa Norbertinum oraz polskiej poezji w dzisiejszych czasach. Nie chcę powiedzieć, że tomik Arkadiusza Łygana jest wybitny, lecz jest to wydanie wyjątkowe. "Inny od innych" - tytuł znakomicie oddaje charakter tego zbioru wierszy. Nasze wydawnictwo wydało już wiele książek, lecz jeszcze nigdy nie widziałem aby autor na tylnej okładce umieszczał zdjęcie swojej twarzy, spiętej spinaczami. Nowością jest również nieco inna forma zapisywania utworów. Nad każdym wierszem widnieje data jego powstania, u dołu zaś dla odmiany można zobaczyć tytuł - powiedział Norbert Wojciechowski, podkreślając wyjątkowy charakter dzieła Arkadiusza Łygana. Wojciechowski, w swoim przemówieniu, poświęcił kilka słów obecnemu tego dnia na sali Marcinowi Zamoyskiemu: Zamościanie powinni się cieszyć że mają tak wspaniałego prezydenta. Nie pamiętam aby kiedykolwiek na promocję książki przychodził prezydent miasta. W Lublinie (gdzie znajduje się wydawnictwo Norbertinum) jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego na tego typu promocji. Szef wydawnictwa zaznaczył również, iż Polacy coraz rzadziej sięgają po poezję, a ludzi piszących, powoli robi się więcej niż tych czytających: W obecnych czasach bardzo ciężko jest wydać swój tomik poezji. Niestety w chwili obecnej więcej osób tworzy poezję niż czyta. Praktycznie każdy autor aby wydać swoją twórczość musi mieć konkretnych sponsorów, gdyż poezja bardzo kiepsko się dziś sprzedaje. Na zwrot zainwestowanych pieniędzy mogą liczyć tylko tacy twórcy jak Twardowski, Szymborska czy też Miłosz. W czasach komuny na rynku nie było zbyt wielu książek. Ludzie musieli kupować spod lady. Choć książek było niewiele, to schodziło ich znacznie więcej niż obecnie. Kilka słów do publiczności skierował również sam autor tomiku, opowiadając o sobie, swojej twórczości oraz trudnych początkach swej działalności: Bardzo się cieszę, że zechcieli Państwo przyjść na promocję mojego tomiku poezji "Inny od Innych". Przyznam, że na początku nie planowałem tak dużego przedsięwzięcia, lecz kiedy dowiedziałem się, że do Zamościa chce przyjechać z mojego powodu sam Norbert Wojciechowski, postanowiłem to wszystko nieco lepiej zorganizować. Dziękuję sponsorom oraz wszystkim, którzy pomogli mi w organizacji, gdyż bez nich nie moglibyśmy tu dzisiaj być - dodał. Wiersze piszę już od dziecka. Na początku pisałem śmieszne bajki oraz fraszki, lecz musiałem je niszczyć gdyż dotyczyły one często mojej siostry która nie była z nich zadowolona. Później kiedy zacząłem chodzić do liceum, udostępniałem moją twórczość przyjaciołom oraz rodzinie. W swoim dorobku mam ok. 500 wierszy, lecz większość niszczyłem lub wrzucałem do szuflady. W tomiku zamieściłem tylko te, które najbardziej poruszały i przemawiały do człowieka. Każdy wiersz był pisany w innej sytuacji. Piszę kiedy jestem smutny i piszę gdy jestem wesoły, staram się to przekazać czytelnikowi. Zorganizowałem tę promocję również po to, aby moi odbiorcy mogli mnie lepiej poznać. Jeśli czytelnik zna autora, nie ma później żadnego problemu z interpretacją jego wierszy. - powiedział Arkadiusz Łygan. Po przemówieniach autora oraz wydawcy przyszedł czas na pytania od zgromadzonej publiczności. Ludzie pytali dosyć nieśmiało, dlatego też po krótkiej chwili Arkadiusz Łygan zaprosił na część artystyczną spotkania. Na początku na scenie pojawiła się młodzież recytująca wiersze zamojskiego artysty. Publiczność zaciekawił na pewno dość niekonwencjonalny podkład muzyczny, tworzony przez zespół dwóch gitar: akustycznej oraz elektrycznej. Po krótkiej prezentacji wybranych utworów, na scenie pojawił się pierwszy gość muzyczny - zespół Zakościelny i Caboń Akustycznie. Dwaj Panowie zaprezentowali ciekawą muzykę gitarową, śpiewając zarówno swoje utwory jak i interpretacje piosenek artystów zagranicznych. Publiczność w tym czasie mogła zakupić książkę Arkadiusza Łygana opatrzoną osobistym autografem. Zakościelny i Caboń zagrali tego dnia interesujący koncert, nawiązując dobry kontakt z publicznością, która niestety powoli rozchodziła się do domów. Po ostatnim utworze dwóch gitarzystów, na scenie pojawił się zespół jazzowy Night Session Quartet z Tomaszowa Lubelskiego. Młodzi muzycy również zaprezentowali się tego dnia bardzo dobrze, często wzbudzając spontaniczny aplauz publiczności. Artyści zagrali własne interpretacje znanych standardów jazzowych oraz utwory w klimacie jazz - fusion. Całe spotkanie zakończył efektowny bis Tomaszowian oraz osobiste pożegnanie i podziękowanie Arkadiusza Łygana. Niedzielna promocja książki pozwala z optymizmem patrzeć na życie kulturalne w naszym regionie. Obecność Marcina Zamoyskiego podkreśliła troskę naszego miasta o promowanie młodych, niezależnych artystów, którzy są bardzo potrzebni Zamościowi . Miejmy nadzieję, że śladem Łygana pójdą inne utalentowane osoby, realizując swoje marzenia i artystyczne plany. 2002.04.04 Chwila słodyczy Smak rozkoszy Patyczek niestrawny To wszystko spłoszy Arkadiusz Łygan "Lizak" "Inny od Innych" Autor: Arkadiusz Łygan Zdjęcia na okładce: Patrycja Marczewska Ilustracje: Grzegorz Molas Opracowanie redakcyjne: Roman Habarta Wydawnictwo: pięćset siódmy tytuł "Norbertinum" Lublin 2007 Łukasz Papuda