Wystawa jest efektem pleneru fotograficznego zorganizowanego przez Gminny Ośrodek Kultury w Horyńcu oraz Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne. Plener odbył się w połowie maja w miejscowości Horyniec Zdrój oraz w jej okolicach. Otwierając wystawę prezes ZTF Stanisław Orłowski powiedział iż Towarzystwo stara się organizować podobne plenery w porozumieniu z władzami lokalnymi m.in. w celu dokumentacji terenów byłego województwa Zamojskiego, choć nie tylko. Przypomniał, iż niespełna miesiąc temu w GOK, w Horyńcu otwarta została pierwsza część tejże wystawy. Po krótkim wprowadzeniu prezesa Orłowskiego, pan Marek Jawor opowiadał dlaczego właśnie Roztocze południowe. Nawiązał do bolesnej i krwawej historii tych terenów. "Na szczęście wiele budynków drewnianych przetrwało do naszych czasów, zwłaszcza cerkwi, co jest pewnym ewenementem zważywszy na fakt, że ziemia ta była skąpana i we krwi, i w ogniu." Z jego wyjaśnień mogliśmy usłyszeć dlaczego na wystawie znajduje się tak wiele obiektów sakralnych, cmentarzy, nagrobków i pomników. Robert Głąb, Marek Jawor, Wojciech Kapuściński, Tadeusz Mierzwa, Stanisław Orłowski i Jan Wardach oraz Barbara, Roman i Tomasz Zegarliccy z Horyńca tym razem w Zamościu zaprezentowali wiele fotografii przedstawiających obiekty sakralne, elementy architektury drewnianej oraz pejzaż. Tradycyjnie podczas wernisażu rozlosowana została nagroda. Tym razem odwiedzający mogli wygrać jedną z fotografii pochodzących z wcześniej wspomnianego, majowego pleneru. Fotografia była autorstwa jednego z członków ZTF, Roberta Głąba. Mimo niezbyt pięknej pogody na otwarcie wystawy przyszło sporo osób. Cieszy również coraz częstsza obecność mediów. Wszystkich miłośników fotografii i nie tylko, serdecznie zapraszamy do Ratusza! Wojciech Kapuściński