Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 19. Na jeden z przystanków w Hrubieszowie podjechała skoda fabia, z której wysiadło trzech mężczyzn. Podeszli oni do zaparkowanego obok samochodu i wyciągnęli z niego kierowcę, a następnie - trzymając za ręce i nogi - wrzucili go do bagażnika skody i odjechali. Całe zdarzenie rozegrało się na oczach ludzi stojących na przystanku, którzy sądząc, iż byli świadkami bandyckich porachunków, natychmiast zadzwonili na policję podając opis samochodu i wygląd sprawców. Kilka minut później na jednej z hrubieszowskich ulic policjanci zatrzymali skodę, w której jechało trzech młodych mężczyzn w wieku 17 i 18 lat. Bagażnik ich pojazdu był pusty. Jak się okazało, żadnego porwania nie było. 17-latek i dwaj 18-latkowie upozorowali porwanie swojego 18-letniego kolegi, który - rzekomo porwany - wyszedł z bagażnika skody kilka ulic dalej i odjechał własnym samochodem. Pomysłowi nastolatkowie to mieszkańcy gminy Werbkowice. Przyznali, że upozorowali porwanie dla żartów. Za dość nietypowe poczucie humoru młodzi mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Grozi im grzywna nawet do 5 tys. złotych. Opracowane na podstawie materiałów KWP w Lublinie.