Kilkanaście uszkodzonych dachów budynków, połmane drzewa i konary, zalane piwnice - to skutki gwałtownych burz, które przeszły w poniedziałek wieczorem nad Lubelszczyzną. Strażacy odnotowali ponad 80 zgłoszeń. Połamane drzewa, pozrywane dachy Najgorzej było w powiecie krasnostawskim, gdzie silny wiatr uszkodził dachy na czterech budynkach mieszkalnych. Budynki te są obecnie zabezpieczane - poinformował oficer dyżurny ze stanowiska koordynacji Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie. Łącznie strażacy na Lubelszczyźnie wyjeżdżali ponad 80 razy do usuwania skutków wichury i ulewnego deszczu. Kilkanaście zgłoszeń dotyczyło uszkodzonych lub zerwanych dachów na różnych budynkach, w większości gospodarczych. Najczęściej strażacy byli wzywani do usuwania połamanych drzew i konarów oraz wypompowywania wody z piwnic. Nad Lubelszczyzną przeszły w poniedziałek wieczorem gwałtowne burze z silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu, a w niektórych miejscach spadł grad. Mazowieckie: Zalane piwnice, uszkodzone dachy 27 uszkodzonych dachów, powalone przez wiatr drzewa, zalane piwnicy - to efekt nawałnic, które w poniedziałek po południu przeszły nad województwem mazowieckim. Jak poinformował rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak, najtrudniejsza sytuacja była w powiecie siedleckim. Tam na skutek gwałtownej burzy uszkodzone zostały 24 dachy - 23 w miejscowości Smolanka i jeden w miejscowości Jagodne. Z kolei w powiecie wołomiński strażacy otrzymali 13 zgłoszeń związanych z koniecznością usunięcie powalonych przez wiatr drzew lub ich konarów. - W powiecie Białobrzegi wichury uszkodziły kolejne trzy dachy. Tu również konieczne było usuwanie połamanych drzew. W miejscowości Dobieszyn uszkodzona została trakcja linii kolejowej - dodał Frątczak. Strażacy wypompowywali również wodę z zalanych piwnic. Wzrósł poziom rzek na Warmii i Mazurach Po obfitych opadach deszczu wzrósł poziom wód w Warmińsko-Mazurskiem. Najwięcej takich miejsc jest na wschodzie regionu. Wody w strefie stanów wysokich są w Giżycku na Kanale Giżyckim, na stacji Przystań na jeziorze Mamry, w Prynowie i Mieduniszkach na Węgorapie i w Baniach Mazurskich na Gołdapie. Podobnie jest na rzece Guber w Prosnej w centrum województwa oraz na zachodzie regionu w Dolnej Kępie na Nogacie. Na Zalewie Wiślanym w Tolkmicku i Nowym Batorowie wody są w strefie stanów średnich. W dzień sytuacja powinna się poprawić, bo synoptycy nie przewidują deszczu na Warmii i Mazurach. Wznowiono ruch pociągów Wznowiony został ruch pociągów na trasie kolejowej Warszawa- Radom. Wieczorem silny wiatr zerwał tam sieć trakcyjną. Ruch odbywał się po jednym torze. Rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki informował IAR, że do awarii doszło na stacji Dobieszyn. Pociągi dalekobieżne były kierowane objazdem przez Pilawę, a dla pasażerów pociągów regionalnych Koleje Mazowieckie uruchomiły zastępczą komunikację autobusową. W naprawie sieci trakcyjnej i usuwaniu z torów powalonych drzew pomagali strażacy, w akcji wykorzystano też ciężki sprzęt.